Były ambasador Polski w Rosji pytany w telewizji czy prawdą jest, jakoby Rosjanie popierali masowo napaść zbrojną na Ukrainę stwierdził, że trudno na to pytanie odpowiedzieć.
Dziennikarz przywoływał badania sondażowe. Według rosyjskiego ośrodka ВЦИОМ 71% popiera specjalną operację wojskową na Ukrainie, jak to oficjalnie nazywa kremlowska propaganda. Ponadto 70% twierdzi, że zakończy się ona sukcesem Rosjan. Według badań tego ośrodka 80% wierzy Putinowi, a według Levada Center 69%. Wyniki są niepokojące, gdyż wedle badań ukraińskiego Active Grup, 87% Rosjan wspiera rosyjską inwazję na inne europejskie kraje, w tym na Polskę 76%.
Cytowany już ambasador stwierdził, że trudno te wyniki zinterpretować, gdyż najwięcej mówią o karności i posłuszeństwie rosyjskiego społeczeństwa.
Za ambasadorem warto powtórzyć, że niewątpliwie nie jest łatwo ocenić postawy Rosjan na podstawie tych danych. Tutaj przypomina się stara prawda, że sondaże nie tylko mają wartość informacyjną, ale też perswazyjną. Czy w warunkach krwawej wojny toczonej przez Putina oraz wojny informacyjnej są możliwe inne wyniki? Raczej nie, muszą być zgodne z linią władzy.
Mamy tutaj efekt wpływu badaczy oraz wpływu dominujących opinii w społeczeństwie. W sytuacji, kiedy za mówienie o wojnie na Ukrainie niezgodne z oficjalnym przekazem Kremla grozi 15 lat, to niemożliwe jest by ktoś z respondentów wyraził odmienne zdanie.
Zbrodniczy reżim o czym wielu mogło się przekonać zniszczy i aresztuje każdego Rosjanina, który się sprzeciwi oficjalnej propagandzie i zbuntuje przeciwko wojnie prowadzonej przez Putina.
W związku z tym trudno jest oczekiwać, że ludzie pytani w sondażach będą szczerzy i będą mówili prawdę. Gdyby nawet tak się stało, to wtedy takie dane nie zostaną opublikowane, gdyż ich autorów czeka zesłanie do kolonii karnej.
W związku z tym trudno powiedzieć, jakie są aktualnie nastroje społeczne w Rosji, ilu jest twardych zwolenników agresji zbrojnej Rosji na Ukrainę czy inne kraje.
Niewątpliwie duże zaufanie do Putina-zbrodniarza podawane przez Levada Center (najbardziej wiarogodna firma) w złym świetle stawia Rosjan.Warto dodać, że z serii pomiarów ВЦИОМ wynika, iż zaufanie do Putina wzrosło po jego inwazji na Ukrainę. W dniu 20.02.2022 r. wynosiło ono 64%, a w ostatnim sondażu z 13.03.2022 r. wzrosło do 77% czyli podskoczyło o 13 punktów procentowych.
Ten fakt podważa szykowaną przez Niemców oraz ich polskich popleczników narrację mówiącą o niewinności zwykłych Rosjan. Oni są odpowiedzialni za potwora, którego wspólnie wyhodowali z panią Merkel i jej przyjaciółmi.